Jak napisać maila do wykładowcy?

Musisz skontaktować się ze swoim wykładowcą, lecz nie wiesz, czy wypada zrobić to mailowo? Oczywiście, że tak! Grunt to dobrać odpowiednie słowa – komunikacja z wykładowcami przypomina korespondencję zawodową, dlatego powinieneś zachować maksimum klasy i profesjonalizmu – nawet, jeśli twój profesor okazuje się otwartym człowiekiem. Sprawdź, na co zwrócić uwagę w mailu do wykładowcy.

Jak napisać maila do wykładowcy? Ogólne zasady

Napisanie maila do wykładowcy może wydawać się prostym zadaniem, jednak istnieje tu naprawdę wiele pól do popełnienia faux-paux. Nikt z nas nie chce doprowadzić do niezręcznej sytuacji – zwłaszcza, że przyjdzie nam stanąć z wykładowcą oko w oko.

Pierwszą zasadą, jaką powinieneś się kierować jest po prostu takt – używaj zwrotów i słownictwa odpowiedniego do rozmowy z osobą „nadrzędną” oraz starszą. Zapomnij o słownictwie potocznym czy slangowym, którego używasz w rozmowach ze znajomymi.

Jak zacząć maila?

Zawsze dobrym rozwiązaniem będzie rozpoczęcie maila do wykładowcy zwrotem „Szanowny Panie/Pani”, „Dzień dobry”. Unikaj zwrotu „witam” – ta formuła, choć popularna, może być uznana za niegrzeczną. Dlaczego? Według językoznawców, zwrotu „witam” powinniśmy używać tylko wtedy, gdy gościmy  kogoś u siebie w domu.

Elegancko, lecz zwięźle

Musisz zachować takt i odpowiedni dobór słów, jednak nie rozpisuj się niepotrzebnie. Sensem maila jest przekazanie najważniejszych informacji. Unikaj więc wielokrotnie złożonych zdań, czy odbiegania od głównego wątku.

Taktowne pożegnanie

Jak zakończyć maila do wykładowcy? Najprościej, jeśli zastosujesz zwroty „z poważaniem”, z „wyrazami szacunku”. „Pozdrawiam” nie jest tu na miejscu.

Co mówi o tobie twój adres

Warto wspomnieć o tym, że na potrzeby kontaktu z pracownikami uczelni warto założyć skrzynkę mailową z adresem wskazującym na twoją tożsamość, łatwym do zapamiętania i… w miarę poważnym. Lepiej zrezygnować z adresów typu „buziaczek.pl” i zabawnych ksywek.

 

 

Dodaj komentarz